Babskie sprawy.

Babskie i nie tylko…sprawy.

W zdrowym ciele zdrowy duch, a w pięknej skórze, piękna kobieta. Fakt, że jesteśmy piękne bo mamy piękne wnętrza, to jednak nasze zewnętrzne piękno powoduje, że jesteśmy bardziej pewne siebie i wtedy stajemy się atrakcyjne dla innych. Jeszcze bardziej ładniejszymi, czyni nas widoczna radość na twarzy . Nasze gołąbkowe spotkania to zwykle lawiny śmiechu od rana do wieczora. Mówimy często, że to takie nasze terapie śmiechowe (to naprawdę działa). A od zawsze wiadomo, że śmiech też powoduje powstawanie zmarszczek. Te akurat uwielbiamy. Ale ale od dłuższego czasu testuję przeróżne dostępne w drogeriach maseczki. Jak to się mówi, czasu nie zatrzymasz, jednak mając na uwadze, że w statystyce naszych spotkań jest coraz większy progres, (więc zmarszczek też będzie przybywać), moje kobietki mogę Wam już co nieco polecić. Tu ważna uwaga, robiąc sobie SPA domowe, polecam pamiętać, że na ten czas udajemy, że nie ma nas w domu. Grozi to utratą przytomności listonosza, tudzież sąsiadki. Koreańskie maseczki te na płachcie materiału, często mają obrazek pandy . Cóż nie dziwią więc reakcje po otworzeniu drzwi. Niektóre z maseczek powodują łzotok, ponieważ niestety pojawiają się reakcje uczuleniowe. W takiej sytuacji też nie radzę wychodzić np.: do pracy, grozi to tym, że Twoi pracownicy, zaczną też płakać na Twój widok łącząc się z Tobą w bólu rozpaczy . Mamy jeszcze inny rodzaj maseczek, te czasami powodują, że po umyciu twarzy wyglądasz jak Apacz, a nawet jak wódz Apaczy, no cóż, wtedy też należy zostać w domu, zakupów raczej nie zrobisz, każdy sprzedawca uzna, że zaraz naślesz na niego inspekcję handlową .

Więc kochane moje GNR, zostańmy przy naszych zwyczajach, pijmy dużo wody, koniecznie z cytryną. Śmiejmy się dalej z naszych zmarszczek i życzmy sobie kolejnych .

Ps Anetka podaj przepis na Twoja pyszną owsiankę, tą ze śniadania przed Egiptem .

O, jak się cieszę że owsianka zasmakowała, chętnie podzielę się przepisem, który podejrzałam krótko przed naszym wylotem w telewizji śniadaniowej, którą z przyjemnością oglądam, a najczęściej słucham 🙂 dzieńdobry.tvn.pl. To śniadanie idealnie mi się wpasowało przed naszym porannym wylotem, a tym samym wczesnym bardzo wstawaniem (przed 4 rano), a że listopad to zimno, ciemno i ponuro, owsianka idealna. Oczywiście owsianka była jednym z dań, bo bez jajecznicy ani rusz no i obawa, że nie wszyscy będą mieli ochotę na taką owsiankę. Jednak okazało się, że po spróbowaniu zasmakowała zarówno nam jak i męskiej części naszych połówek. Zatem wypróbujcie koniecznie, poniżej przepis.

Ja go zmodyfikowałam, robiąc tylko z połowy składników i nie dodając cukru (same owoce plus masło orzechowe w zupełności zapewniają odpowiednią ilość słodyczy) oraz proszku do pieczenia. Użyłam płatków górskich. Dodałam jabłko i banana. A i jeszcze jedno, całość przygotowałam wieczorem, więc potem wstawiłam tylko do piekarnika. Polecam, za autorką przepisu Kasią Bukowską – Weekendowe śniadanie na bogato. Smacznego 🙂

Pieczona owsianka z owocami

Składniki:

• 2 jajka;
• 2 1/2 szkl. mleka;
• 2 czubate łyżki masła orzechowego;
• 1/4 łyżeczki soli;
• 1/4 łyżeczki cynamonu;
• 1/4 łyżeczki kardamonu;
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia;
• 2 szklanki płatków owsianych;
• 1/4 szkl. rodzynków;
• 2-3 łyżki wiórków kokosowych;
• 1-2 łyżeczki cukru;
• Owoce (jabłka, banany, gruszki, borówki, maliny…);
• Masło do wysmarowania formy.

Sposób przygotowania:

Piekarnik rozgrzewamy do 175^oC. W misce roztrzepujemy jajka, dodajemy do nich mleko, masło orzechowe i sól, mieszamy dokładnie. Teraz dosypujemy cynamon, kardamon, proszek do pieczenia, płatki owsiane i rodzynki, i ponownie łączymy. Naczynie żaroodporne smarujemy masłem i układamy pierwszą warstwę owoców – np. pokrojone w kostkę jabłko albo borówki. Na owoce wylewamy owsiankę, rozkładamy równo i układamy kolejną warstwę owoców np. plasterki banana lub maliny. Wierzch posypujemy kokosem i cukrem. Owsiankę wstawiamy do nagrzanego piekarnika na około 25-30 minut.